Rynek bankowy w Polsce nieustannie ewoluuje. Sprzyja temu dynamiczny rozwój technologiczny oraz korzystne otoczenie makroekonomiczne – utrzymujący się wzrost gospodarczy, rosnąca konsumpcja i wspierające ją programy społeczne. W minionym roku doszło do kolejnej fuzji – Eurobank połączył się z Bankiem Millenium, w planach są kolejne. Mocny trzon w strukturze sektora stanowią banki z polskim kapitałem.
Jednym z podstawowych wyzwań jest dostosowanie sektora do nowych regulacji. Bankowcy nie zdążyli jeszcze ochłonąć po wdrożeniu PSD-2, RODO, PAT czy MIFID 2, a na horyzoncie pojawiły się nowe dyrektywy – REL i Bazylea-4. Duży wpływ na sektor mają również działania rządu, których celem jest uszczelnienie systemu podatkowego – przykłady to program „Polska bezgotówkowa” czy wprowadzenie split payment i JPK.
Wyraźnym kierunkiem ewolucji prawodawstwa jest sukcesywne otwieranie bankowości na podmioty, które dotychczas nie miały bezpośredniego dostępu do branży. Dotyczy to zwłaszcza firm z sektora fin-tech oraz start-upów oferujących innowacyjne narzędzia i usługi finansowe. Kluczowym celem największych instytucji bankowych będzie reorganizacja struktur i działalności operacyjnej, by skuteczniej konkurować z nowymi graczami. Nowe, funkcjonujące głównie w dynamicznie zmieniającej się przestrzeni wirtualnej podmioty oferują bardzo konkurencyjne i elastyczne produkty w obszarze płatności i produktów finansowych dla klientów indywidualnych oraz firm. Sektor musi otworzyć się również na tzw. podmioty trzecie, w tym gigantyczne firmy technologiczne pokroju Google czy Facebooka. Chcą one mieć większy dostęp do narzędzi finansowych, umożliwiających inicjowanie płatności czy wgląd w historię transakcji klientów. Pojawiają się innowacyjne, lokalne rozwiązania sprzyjające transformacji sektora w kierunku open bankingu. Dobrym przykładem jest PolishAPI, interfejs dla dostawców płatności mobilnych.
Rezultatem fuzji są kolejne redukcje zatrudnienia, dlatego pracownicy oddziałów powinni inwestować w rozwój swoich kompetencji i dostosowanie ich do nowych realiów – ci, którzy zareagują proaktywnie, znajdą dla siebie miejsce w nowej rzeczywistości. W nowoczesnej bankowości kluczowe będą dwie cechy: wydajność i elastyczność. Priorytetem dla banków jest więc zwiększenie efektywności operacyjnej i rozwój systemów analitycznych, wykorzystujących sztuczną inteligencję i Big Data. Nowoczesne narzędzia umożliwiają im tworzenie produktów dopasowanych do potrzeb poszczególnych grup klientów, a tym samym prowadzą do zwiększenia sprzedaży.
Wyzwaniem dla sektora jest postępująca cyfryzacja. Stworzenie rozwiązań umożliwiających sprawne poruszanie się w przestrzeni bankowości elektronicznej to nie wszystko – fundamentalne znaczenie, również w kontekście regulacji prawnych, ma odpowiednie zabezpieczenie danych. W konsekwencji najbardziej poszukiwanymi pracownikami są specjaliści w obszarze IT, cyberbezpieczeństwa i zarządzania danymi. Zwłaszcza tacy, którym bliskie jest podejście holistyczne, łączące kompetencje techniczne z wiedzą o finansach. Wyzwań w tym obszarze wciąż przybywa, dlatego zapotrzebowanie na osoby zajmujące się rozwojem aplikacji, udoskonalaniem chatbotów, cloud computingiem czy tworzeniem nowych narzędzi AI będzie nieustannie rosło. Na brak ofert z pewnością nie będą narzekać analitycy finansowi i specjaliści zajmujący się wizualizacją danych oraz metodami statystycznymi.
Bankowość w ostatnich latach bardzo zmieniła swój wizerunek. Z konserwatywnej branży stała się liderem wdrażania nowych technologii, jest w awangardzie cyfryzacji. Praca w bankowości to obecnie budowanie nowej rzeczywistości i uczestniczenie w historycznej zmianie. To interesująca perspektywa dla aktywnych, kreatywnych i otwartych na nowe technologie pracowników. Kluczowym zadaniem dla działów HR jest odpowiednia komunikacja tej przemiany która sprawi, że bankowością w większym stopniu zainteresuje się młode pokolenie. Co istotne w kontekście planowania kariery w sektorze finansowym, oprócz banków współtworzą go obecnie innowacyjne, dynamicznie rozwijające się firmy z sektora fintech. W kolejnych latach z pewnością będziemy świadkami interesującej rywalizacji o pracowników pomiędzy tymi firmami a gigantami, którzy dotąd dyktowali warunki. To dobra wiadomość – skorzystają na tym zarówno sami pracownicy, jak i klienci tych organizacji. Będą mieli do dyspozycji coraz wygodniejsze, sprawniejsze i lepiej dostosowane do potrzeb narzędzia finansowe.
Coraz większą rolę na polskim rynku pracy w branży finansowej odgrywają globalne centra usług finansowych, takie jak J.P. Morgan, Goldman Sachs, Standard Chartered, UBS, BNY czy Credit Suisse. Stały się one ważnym partnerem dla organizacji macierzystych i na przestrzeni ostatnich lat wyewoluowały w stronę centrów kompetencji, mających istotny udział w rozwoju organizacji. Wynika to z rosnącego zaufania do wiedzy i potencjału polskich pracowników. Kompleksowość procesów realizowanych w zlokalizowanych w Polsce centrach shared services zwiększa się, w konsekwencji rośnie zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników z obszaru finansów. Globalni gracze są w stanie zaoferować im bardzo korzystne warunki oraz możliwość rozwoju w międzynarodowych strukturach organizacji. Konkurencja z nimi będzie dużym wyzwaniem dla lokalnych graczy. Działy HR w bankach będą w związku z tym zmuszone do opracowania spójnej i skutecznej strategii employer brandingowej, umożliwiającej pozyskiwanie młodych, dobrze orientujących się w nowych technologiach kandydatów.
Wyzwaniem będzie stworzenie oferty zatrudnienia dla osób objętych redukcjami, w tym pokolenia 50+. Zainwestowanie w takich pracowników może przynieść organizacji dużo korzyści – osoby te dzięki wieloletniemu doświadczeniu mają dużą i przydatną wiedzę. Zadaniem działów personalnych będzie zbudowanie programów umożliwiających im przekwalifikowanie się i zdobycie kompetencji, dzięki którym odnajdą się w nowych realiach.